Tata lata po świecie, a moich potrzeb nie dostrzega – czyli o podwyższeniu alimentów na dziecko.

„Moja córka ma 10 lat. Odkąd zaczęła chodzić do szkoły jej potrzeby z każdym miesiącem wzrastają. Chciałaby uczyć się języka hiszpańskiego, interesuje się tańcem, a mnie po prostu nie stać na to aby to wszystko opłacać. Mój były mąż przekazuje na jej rzecz alimenty w wysokości 500 zł miesięcznie i żadne inne wydatki go nie interesują. Nie pamiętam kiedy ostatnio otrzymała od niego jakiś prezent czy też propozycję wyjścia do kina. Jest to dla mnie niezrozumiałe, bo po pierwsze przecież to jego dziecko (!), a po drugie mój były mąż wiedzie życie na bardzo wysokim poziomie. Czy istnieje jakieś rozwiązanie aby zobowiązać go do płacenia wyższych alimentów”?

Z takim zapytaniem zgłosiła się do nas Pani Joanna. Oczywiście jej problem wymagał głębszej analizy, wobec czego ustaliliśmy, iż alimenty na dziecko zostały ustalone w wyroku rozwodowym ponad 6 lat temu. Co mogliśmy zaproponować naszej Klientce? Otóż złożenie do sądu pozwu o podwyższenie alimentów.

Jak to w praktyce wygląda?

Zacznijmy zatem od uregulowań znajdujących się w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym (k.r.o).

Zgodnie z art. 135 k.r.o. wysokość i zakres świadczeń alimentacyjnych zależne są od usprawiedliwionych potrzeb osoby uprawnionej do otrzymania alimentów, jak również od finansowych możliwości zobowiązanego. Jasno więc z tego wynika, że wynika, że kwestia podwyższenia alimentów zależna jest od relacji pomiędzy dwoma czynnikami: uzasadnionych potrzeb w naszym przypadku dziecka, a także możliwości finansowych osoby zobowiązanej do płatności alimentów – czyli ojca.

Natomiast art. 138 k.r.o. stanowi, że w razie zmiany stosunków można żądać zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego. Co rozumiemy przez zmianę stosunków? Otóż sąd orzekając o podwyższeniu alimentów ustala najpierw czy nastąpiła tzw. zmiana stosunków uzasadniająca takie żądanie. Porównuje uzasadnione potrzeby dziecka z zarobkowymi i majątkowymi możliwościami zobowiązanego, które występowały w dniu orzeczenia alimentów ze stanem istniejącym w dniu orzekania o podwyższeniu alimentów.

Przygotowując pozew o podwyższenie alimentów trzeba pamiętać o tym, że w sprawie tej zdecydowanie najważniejsze jest zasadne i rozsądne uzasadnienie jego treści. Koniecznie należy również przedstawić stosowne argumenty, które pozew ten umocnią i go poprą przemawiając jednoznacznie za tym, że podwyższenie alimentów jest zasadne. Bardzo istotne będą również dowody w postaci imiennych faktur za zakupy, zeznań świadków potwierdzających, że koszty utrzymania dziecka wzrosły, czy też dokumentów potwierdzających przebytą chorobę, jeśli taka miała miejsce.

Jakie argumenty mogą uzasadniać podwyższenie alimentów? Przykładowo rozpoczęcie przez dziecka nauki w szkole, pobieranie dodatkowych zajęć (korepetycji), uczestnictwo w rehabilitacji, choroba dziecka, pogorszenie sytuacji matki czy też poprawa sytuacji materialnej zobowiązanego do płacenia alimentów.

Raz jeszcze pokreślić należy, iż sąd w postępowaniu będzie badał jaki zakres mają usprawiedliwione potrzeby dziecka oraz jakie są możliwości zarobkowe i majątkowe pozwanego. Przy ustalaniu możliwości zarobkowych osoby zobowiązanej do płacenia alimentów należy zastanowić się, ile może ona miesięcznie zarobić, a nie ile na chwilę obecną faktycznie zarabia.

Warto mieć na uwadze, że nie ma żadnych przepisów nakazujących ustalenie wysokości konkretnych alimentów dla dziecka w określonym wieku. Wszystko zależy od jego indywidualnych usprawiedliwionych potrzeb oraz możliwości finansowych osoby zobowiązanej do płacenia alimentów. Podejmując decyzję w tym zakresie, sąd bada każdą sprawę indywidualnie.

Przeczytaj również