„Panie Mecenasie, wystąpiłam do sądu z pozwem o zasądzenie na rzecz moich dzieci alimentów od ojca. On w ogóle nie interesuje się ich losem, a jego działania podejmowane przed sądem mają na celu wyłącznie przedłużenie postępowania. Zanim zostanie wydany wyrok zostanę wraz z dziećmi narażona na ogromne problemy finansowe. Czy widzi Pan rozwiązanie dla mojej jakże beznadziejnej sytuacji’? – pytanie jakie zadała Pani Karolina bardzo często pada ze strony naszych Klientów.
Jak poradzić sobie z takim problemem? Czy istnieje prawne rozwiązanie? Nasi Klienci często nie wiedzą, że przepisy kodeksu postępowania cywilnego przewidują instytucję zwaną zabezpieczeniem roszczenia. Co to w praktyce oznacza?
Otóż występując do sądu z pozwem o alimenty, co miało miejsce w przypadku naszej Klientki, można zgłosić żądanie o zabezpieczenie roszczenia alimentacyjnego poprzez zobowiązanie pozwanego do łożenia na rzecz małoletnich powodów, na czas trwania postępowania, począwszy od dnia wniesienia pozwu do prawomocnego zakończenia sprawy.
Podstawę prawną wniosku stanowi art. 730 § 1 k.p.c., który przewiduje, że udzielenia zabezpieczenia może żądać każda strona lub uczestnik postępowania, jeżeli uprawdopodobni roszczenie oraz interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia.
Przechodząc na grunt sprawy Pani Karoliny, wskazać należy, iż w ramach postępowania o zasądzenie alimentów Klientka działająca w imieniu swoich małoletnich dzieci może ubiegać się o zabezpieczenie alimentów na okres trwania postępowania sądowego. Zabezpieczenie to będzie polegało na zobowiązaniu rodzica (pozwanego) do wcześniejszej zapłaty określonej sumy pieniężnej co do zasady w odstępach miesięcznych aż do czasu prawomocnego zakończenia postępowania przed sądem. Jest to niewątpliwie bardzo korzystne rozwiązanie dla osób znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej, zapewnia im bowiem środki na czas trwania postępowania sądowego. Co istotne, wydane przez sąd postanowienie o zabezpieczeniu alimentów stanowi samodzielny tytuł wykonawczy, któremu sąd nadaje klauzulę wykonalności z urzędu, co oznacza, że w razie niewywiązywania się danej osoby z obowiązku alimentacyjnego, można natychmiast wszcząć postępowanie egzekucyjne. Należy pamiętać, że nawet jeśli pozwany wniesie zażalenie na postanowienie o zabezpieczeniu powództwa, nie zwalnia go to z obowiązku wywiązywania się z orzeczenia sądowego.
Na czym polega uprawdopodobnienie przewidziane w art. 730 § 1 k.p.c.? Otóż na osobie składającej wniosek o wydanie postanowienia o zabezpieczeniu ciąży obowiązek uprawdopodobnienia, a więc przywołania okoliczności, które uzasadniają wysokość żądanej kwoty pieniężnej. Przykładowo Pani Karolina powinna wskazać wysokość i zakres wydatków ponoszonych na utrzymanie dzieci, włącznie z wydatkami przeznaczanymi na opłacenie lokalu mieszkalnego, w którym razem z małoletnimi mieszka.
Żądane zabezpieczenie może być równe kwocie alimentów. Należy jednak mieć na uwadze, iż sąd może wydać postanowienie o zabezpieczeniu na poziomie niższym niż oczekuje tego strona powodowa. W takim przypadku Pani Karolina będzie mogła wnieść zażalenie na orzeczenie, z którym się nie zgadza. To samo może oczywiście uczynić druga strona.
Po wydaniu przez sąd wyroku w sprawie alimentów, Pani Karolina nie będzie już mogła egzekwować od byłego małżonka alimentów na podstawie postanowienia o zabezpieczeniu, ale już w oparciu o orzeczenie kończące postępowanie sądowe. Co istotne, wysokość zasądzonych alimentów nie musi odpowiadać kwocie wskazanej w postanowieniu o zabezpieczeniu, a to przede wszystkim z uwagi na okoliczność, iż sąd prowadząc postępowanie będzie badał możliwości finansowe i majątkowe pozwanego, jak również wysokość uzasadnionych wydatków ponoszonych na dzieci. Dlatego też po przeprowadzeniu postępowania dowodowego wysokość alimentów może ulec zmianie.