Podzieli czy nie podzieli – o to jest pytanie!

Wielokrotnie w praktyce spotykamy się z problemem, kiedy w trakcie trwania małżeństwa, małżonkowie wybudowali wspólnie dom na działce stanowiącej wyłączną własność jednego z nich. Najczęściej po rozwodzie pojawia się problem i pytanie, co z tym domem i komu on przypadnie. Małżonek, który nie był właścicielem działki ma w tej sytuacji obawy, czy jest w stanie uzyskać cokolwiek dla siebie, skoro nie ma żadnego prawa do nieruchomości, na której stoi dom. Sytuacja na pierwszy rzut oka może wydawać się problematyczna i trudna, ale w rzeczywistości nie jest aż tak skomplikowana.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że wszelkie rozliczenia między małżonkami po rozwodzie, czy też po ustanowieniu rozdzielności majątkowej, a tyczące się ich majątku zgromadzonego w trakcie trwania małżeństwa objęte są postępowaniem o podział majątku. Postępowanie sądowe powinno być ostatecznością i najlepszym rozwiązaniem jest ugodowe i pozasądowe załatwienie sprawy.  Jeśli jednak nie uda się wypracować porozumienia, a któryś z byłych małżonków chce uregulowania tych spraw, zmuszony jest zainicjować postępowanie o podział majątku.

W postępowaniu tyczącym się podziału majątku można rozwiązać problem domu na działce drugiego ze współmałżonków.  Przy podziale majątku wspólnego powinny zostać rozliczone wydatki i nakłady poczynione z majątku osobistego na majątek wspólny lub z majątku wspólnego na majątek osobisty, na co wprost wskazuje art. 45 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego : ,,Każdy z małżonków powinien zwrócić wydatki i nakłady poczynione z majątku wspólnego na jego majątek osobisty, z wyjątkiem wydatków i nakładów koniecznych na przedmioty majątkowe przynoszące dochód. Może żądać zwrotu wydatków i nakładów, które poczynił ze swojego majątku osobistego na majątek wspólny. Nie można żądać zwrotu wydatków i nakładów zużytych w celu zaspokojenia potrzeb rodziny, chyba, że zwiększyły wartość majątku w chwili ustania wspólności”.

W tej sprawie należy pamiętać o podstawowej zasadzie prawa cywilnego, która wskazuje, że właściciel gruntu jest również właścicielem wybudowanych na nim budynków ( „to, co jest na powierzchni przypada gruntowi”).W takiej sytuacji ten z małżonków, który nie jest właścicielem działki, może, co do zasady żądać od drugiego rozliczenia nakładów poczynionych na wybudowanie budynku mieszkalnego, poprzez zasądzenia na jego połowy ich wartości. Najprościej rzecz ujmując ten dom to właśnie przedmiotowy nakład. Jednak zanim sąd dokona rozliczenia między małżonkami, przeprowadza przy pomocy biegłego sądowego oszacowania wartości samego budynku. Przy takim załatwieniu sprawy, osiągamy efekt czysto finansowy, poprzez uzyskanie jedynie środków finansowych, bez prawa do domu, co nie zawsze jest rozwiązaniem, które interesuje tą stronę, która nie była właścicielem działki.

Istnieje jednak pewna możliwość powalczenia o uzyskanie fizycznie części działki zabudowanej naszym domem. Podstawą do wystąpienia z takim roszczeniem jest art. 231 kodeksu cywilnego. Zgodnie z tym artykułem „samoistny posiadacz gruntu w dobrej wierze, który wzniósł na powierzchni lub pod powierzchnią gruntu budynek lub inne urządzenie o wartości przenoszącej znacznie wartość zajętej na ten cel działki, może żądać, aby właściciel przeniósł na niego własność zajętej działki za odpowiednim wynagrodzeniem”. W związku z tym, w sytuacji, kiedy jedno z małżonków, które wspólnie z drugim, dokonało budowy na nieruchomości stanowiącej majątek osobisty tego małżonka, może po ustaniu wspólności majątkowej żądać – na podstawie art. 231 § 1 kodeksu cywilnego – przeniesienia na swoją rzecz własności udziału w tej nieruchomości, odpowiadającego wielkości jego udziału w majątku wspólnym. O tym, czy roszczenie przewidziane w art. 231 kodeksu cywilnego należy uwzględnić, czy zasądzić odpowiednią kwotę tytułem zwrotu nakładów – polegających na wzniesieniu budynku – poczynionych z majątku wspólnego na majątek osobisty jednego z małżonków, decydują okoliczności sprawy (uchwała Sądu Najwyższego z 7 maja 2010 r., sygn. akt III CZP 34/2010, LexPolonica nr 2380424, OSNC 2010, nr 12, poz. 160). Jeśli sąd uwzględni nasze roszczenie, w orzeczeniu nakaże złożenie małżonkowi na działce, którego wzniesiono budynek, oświadczenia woli o przeniesieniu na drugiego małżonka udziału we własności tej nieruchomości odpowiadającego jego udziałowi w majątku wspólnym.

W związku z tym warto w takiej sytuacji pamiętać, że poza zwykłym roszczenie finansowym, możemy powalczyć o to by efekt naszej ciężkiej, wieloletniej pracy nie sprowadził się do jedynie do zapłaty.

 

Przeczytaj również